Grafik, samouk - w branży od... no już w sumie... wieki... od 1991 r. jako młodociany "przyglądacz" i "pomagacz" na bardzo odpowiedzialnym stanowisku "przynieś, wynieś, pozamiataj" w kilku, raczkujących wtedy, firmach reklamowych "nowej demokracji". Dalej - doświadzczenie zdobywane przez kolejne lata w różnych pracowniach, agencjach i drukarniach, z maleńką 2-letnią przerwą na służbę wojskową "ku chwale Ojczyzny". Stabilniej w latach '97-99 (ubiegłego stulecia) na stanowsiku "Grafik-DTP i zjadacz wiedzy pozyskanej" rzucony na głębokie wody szumnie zwanego marketingu. Następnie w dużej "narodowej" drukarni przez 6  długich lat na stołku "artysta i człowiek od wszystkiego" - dtpowiec, grafik, siciarz, z zahaczeniem o zecera, człowiek od plotera, solventu, wielkiego formatu montaży, "fizolki" i bumu internetowego na www... w świecie równoległym - w sieci - wolno wyłaniający się pod tabliczką freelancer'a jako "Nakook" - na tym koniu przez kolejne lata przewijając się przez spółkę, aż w końcu do swojego szyldu LOGARTE od roku 2012. Co robię? Do dziś to samo. Szkicuję, projektuję, fotografuję, piszę. Robię to, co w tej branży oczekuje mojego działania. Tworzę - dla Ciebie i na Twoje zlecenie. Staram się robić to tak, jakbym robił to dla siebie - od wielu lat. Mawiają, że jak ktoś jest od wszystkiego, to jest do niczego... a ja powtarzam, że dobre decyzje i wiedza bierze się z doświadczenia.